Samstag, 28. August 2010

Party letnio- urodzinowe





Czesc w sobotni podwieczorek !




Tydzien temu, w sobote urzadzalismy spoznione party urodzinowe Lukasa.


Impreza odbyla sie troche z "poslizgiem", poniewaz najpierw caly lipiec chlopaki chorowali (ospa) potem urlop, wiec w zeszlym tygodniu "chwycilismy" piekna pogode w garsc i postanowilismy jej nie puscic, bynajmniej przez weekend ;)











W tym roku troche oszukalam ;) i kupilam gotowy tort Sachera lecz jesli ktos ma ochote sobie sam upiec, podaje z mila checia przepis :






Wiedenski tort Sachera





40 dag gorzkiej czekolady (conajmniej 40% kakao)


10 dag cukru pudru


20 dag masla lub margaryny


torebka cukru waniliowego


8 jajek


1/2 szklanki cukru


10 dag tartej bulki


3/4 szklanki maki


20 dag konfitury morelowej


bita smietana




Topimy w rondelku 30 dag gorzkiej czekolady. Maslo ucieramy z cukrem pudrem, cukrem waniliowym i szczypta soli. Dodajemy kolejno zoltka i przestudzona czekolade, a na koniec- na zmiane- make wymieszana z tarta bulka oraz piane z bialek i cukru.




Tortownicę smarujemy maslem i posypujemy tarta bulka. Napelniamy ciastem, pieczemy ok. 45 minut w temp. 175`C.




Po ostudzeniu kroimy ciasto na dwa placki i przekladamy konfitura morelowa. Topimy reszte czekolady, mieszamy i polewamy ciasto.




Serwujemy z "kleksem" bitej smietany.







Menu urodzinowe bylo typowe jak przystalo na party dzieciece ;) choc ku mojemu zdziwieniu, koreczki warzywne, owocowe i serwoe rowniez cieszyly sie duzym powodzeniem wsrod biesniadnikow jak haribo czy ciasteczka .










Otwieranie prezentow, jedna z najbardziej oczekiwanych chwil ;)











Nie obylo sie rowniez bez piniaty !












Byla fantastyczna pogoda wiec impreza odbyla sie w ogrodzie.








9 lipca 2004 byl cudownym dniem, wtedy urodzil sie nasz chlopczyk, w tym roku skonczyl 6 lat... czas biegnie nieublagalnie szybko... jeszcze niedawno maly brzdac..., przedszkolak... a za tydzien juz pierwszoklasista ...


Wszystkiego najlepszego synku !











Sonntag, 15. August 2010

Pocztowka z wakacji.





Witam Was ponownie po krotkiej przerwie :)

Lato, wakacje, urlop, wyjazd... tak dlugo wyczekiwany, z kartka w reku zaplanowany ;)
W tym roku wybralismy z przyjaciolmi sie do niedalekiej Chorwacji.
Sloneczna pogoda, piekne, gorskie krajobrazy, czysta woda, dobre humory, wysmienite towarzystwo ... co chcec wiecej? ;)





Dokladnym celem byla mala miejscowosc miedzy Splitem, a Makarska - Baska Voda.
Baška Voda lezy w srodkowej Dalmacji w glownej czesci wybrzeża Morza Adriatyckiego, na poludnie od Splitu, w poludniowej czesci Riwiery Makarskiej, u podnozy wspanialego Biokova.





Dlugie deptaki wzdluz morza, las sosnowy, bogata oferta gastronomiczna, organizacja lata kulturalnego, liczne koncerty, niekonczace sie oferty sportowe i rekreacyjne.










Malownicza miejscowosc, z czysta woda i plaza, miejsce bogate zabytkami historycznymi i kulturowymi, liczne muzea i galerie, ciekawe miejsce do nurkowania, z mozliwoscia plynienia do pobliskich wysp.










Baska Voda jest niewatpliwie jedna z najczesciej odwiedzanych miejscowosci na Makarskiej Riwierze












Park przyrody Biokovo znajduje sie na masywie gorskim o tej samej nazwie, nad Riwiera Makarska .







Po parodniowym lezakowaniu na plazy wybralismy sie na wycieczke statkiem, na pobliska wyspe Brac, do Boi. Brac to trzecia co do wielkosci wyspa Chorwacji. Najbardziej znana miejscowosc turystyczna to Boi, slynaca z pieknej plazy zwirowej Zlatni rat.
















Sanktuarium Matki Bożej z Lourdes, Vepric znajduje się przy drodze do Makarskiej.





Mieszkancy zajmuja sie glownie turystyka i sadownictwem. Uprawiaja oliwki, winogrona, czeresnie i figi.





Wszystko co fajne szybko sie konczy, ale co tam, za rok znowu lato, wakacje, urlop, wyjazd... ;)


Dziekuje bardzo za odwiedzanie i czytanie mojego bloga. Cieszy mnie przeogromnie zainteresowanie i to, ze zagladaja tutaj osoby z calego swiata, a jeszcze bardziej cieszylyby mnie Wasze opinie i komentarze ;) wiec nie krepujcie sie i do sklikania ;)
gosia


Sonntag, 25. Juli 2010

Zara in my Home


Czesc w deszczowe, niedzielne popoludnie z kubkiem kawy ;)

Lato zrobilo sobie (mniejmy nadzieje ;) ) krotka przerwe, z 36 stopni temperatura spadla na 16-cie... wiec niedzielne leniuchowanie przypadlo w domu ;)
Troche mniej zadowolone chlodna pogoda dzieci uszczesliwil tata wypadem do kina, a ja w koncu moglam rozpakowac paczki z Zara Home, ktore staly juz prawie tydzien ciagle zapakowane... ale ostatnio doba jest dla mnie zdecydowanie za krotka, mam tylko nadzieje, ze sierpien bedzie lzejszy i ze bede mogla dokonczyc urzadzanie mojej sypialnii...












Pierwszy raz zamawialam w Zara Home i gdyby nie wysokie koszty przesylki ( 29 euro, od 200 euro gratis) chetnie bym czesciej kupowala, bo wybor, jakosc i serwis jest na 6 z plusem.








Lamka na stolik nocny okazala sie piekniejsza niz w prospekcie ;)








Jedwabna koldra i poduszeczki dodadza mojej sypialnii nie tylko elegancji....



Wszystko bylo osobno i misternie zapakowane.....












Pompon/schnur dekoracyjny do firan zrobiony misternie z koralikow wyglada ekskluzywnie.



Mydelko jasminowe do rak jest rewelacyjne !!!
Porcelanowe uchwyty zachwycaja swoja delikatnioscia i oryginalnoscia.







Jeszcze tylko nowe lozko i juz ciesze sie na urzadzanie mojej alkowy, ale na razie "domowe sprawy" odstawiam na najwyzsza polke, poniewaz juz w sobote wyruszamy na zasluzone i dlugo wyczekiwane wakacje ;)
Pozdrawiam i do nastepnych mniej lub bardziej waznych ploteczek przy kawie ;)
g.














Images: zarahome.com

Sonntag, 18. Juli 2010

Syrop z melissy / Melissen-Sirup





Składniki:

5 łodyg melisy
3 wody L
3 cytryny,
2 pomarańcze,
10 dag kwasek cytrynowy
4 kg cukru


Przygotowanie:

Zagotować wodę, rozpuścić cukier w gorącej wodzie i ostudzić.
Cytryny i pomarańcze pokroić w plastry, liscie melissy pokroic/ "poszarpac" (wtedy wydobyje sie lepszy aromat) i wszystko wrzucic do ostudzonej wody, dodac kwasek cytrynowy i odstawic w zimne miejsce na 48 godzin ( od czasu do czasu mieszajac)
Wypelnic w szczelne butelki ( ja zagotowywuje ten syrop ok. 10 minut na wolnym ogniu i potem pozostawiam butelki w wodzie az do ostygniecia )


-------------------------


Zutaten:

5 Stängel Melisse
3 L Wasser
3 Zitronen
2 Orangen
10 dag Zitronensäure
4 Kg Zucker


Zubereitung:

Wasser abkochen, Zucker im heißen Wasser auflösen und abkühlen lassen.
Zitronen und Orangen in Scheiben schneiden, Melissenblätter nudelig schneiden (damit sich das Aroma besser entfalten kann) und in das Zuckerwasser geben. Zitronensäure zugeben und 48 Stunden stehen lassen. Immer wieder umrühren. Abseihen und die Flüssigkeit in Flaschen füllen










Rezepte: CookingStars.at